Większość z nas potrafi po mistrzowsku krytykować innych, nie jesteśmy za to zbyt dobrzy w docenianiu i podziwianiu. Albo nie robimy tego wystarczająco często, albo wydaje nam się to sztuczne i nie do końca szczere. A żeby kogoś prawdziwie docenić, potrzeba dużej otwartości na drugą osobę. Jak więc docenić mężczyznę?
Oczywiste wydaje się, że każda kobieta, bez wyjątku potrzebuje pochwał, podziwu i docenienia. A co z mężczyznami? Otóż, nawet, jeżeli większość z nich o tym nie powie, a już tym bardziej o to nie poprosi, to okazuje się, że pochwały są dla mężczyzny największym dowodem miłości, uznania, przywiązania i szacunku. Kilka prostych słów: jesteś dla mnie ważny; nikt dotąd nie zrobił dla mnie tego, co ty; jestem z ciebie dumna - potrafi dodać wiary w siebie a także obudzić radość życia i stać się zachętą do dbania o partnerkę.
Panowie najczęściej lubią być chwaleni za inteligencję, spryt, dokonania w pracy, za osiągnięcia fizyczne i w sferze seksualnej, a także za to, że na każdym kroku są zwycięzcami, bo w głębi duszy każdy mężczyzna chciałby być/czuć się rycerzem w lśniącej zbroi.
Kobiety natomiast, samodzielne i niezależne, wciąż pokazują mężczyznom, że ich szanse, by rzucić świat na kolana, są z chwili na chwilę co raz mniejsze.
DLACZEGO NIE CHCEMY/NIE POTRAFIMY CHWALIĆ
Podstawowym argumentem kobiet, dla których chwalenie swoich partnerów jest co najmniej sztuczne jest to, że ich też nikt nie chwali za codzienne obowiązki takie jak np. posprzątany dom czy pozmywane naczynia. Trudno wtedy myśleć o tym, jak docenić mężczyznę.
Okazuje się bowiem, że największe problemy z chwaleniem mają te kobiety, które same czują się niedoceniane. Bywa niekiedy nawet tak, że im ważniejszy jest dla kobiety dany mężczyzna, tym bardziej go poniża, ocenia i nie docenia a słowa uznania nie chcą przejść jej przez gardło.
Kobiety często też wpadają w pułapkę własnej dumy. Przekonane o własnej samowystarczalności, biorą na siebie mnóstwo obowiązków i z każdego oczywiście starają się wywiązać perfekcyjnie. Jeżeli to się udaje, to samoocena wprawdzie rośnie, ale jednocześnie zwiększa się też „lenistwo” mężczyzn. Bo komu nie byłoby na rękę odpuszczenie kilku zadań, z którymi świetnie poradzi sobie partnerka? Jeżeli kobieta sama potrafi wymienić płyn w spryskiwaczach, wywiercić dziurę w ścianie, naprawić kran, czy skosić trawę, to nie potrzebne tu zaangażowanie mężczyzny. Kobiety przywykły do tego, żeby zaciskać zęby i brać na swoje barki więcej niż powinny. A dlaczego? - bo jak poprosi o pomoc, wyjdzie na słabą, a tego przecież tak bardzo nie chce.
Przyczyna takich zachowań może być różna. Prawdopodobnie w ten sposób realizujemy scenariusz z dzieciństwa, zgodnie z którym bezustanne punktowanie i karanie było jedynym objawem zainteresowania. W rodzinie pochodzenia mogło też panować przekonanie, że mężczyzn nie należy, czy też nie ma za co, chwalić i że lepiej ich trzymać twardą ręką, bo jak tylko kobieta przestanie kontrolować, to nie wiadomo, co może mężczyźnie „wpaść do głowy”.
JAK CHWALIĆ
Mężczyzna sam nie upomni się o pochwały
Panowie mają pełen sprzeczności stosunek do pochwał - sami rzadko kogoś chwalą, nie bardzo wierzą w szczerą intencję chwalącego, ale też nasłuchują każdego cieplejszego słowa pod swoim adresem. Nie poproszą o nie, bo mogą to odczytywać jako mało męskie. Od wczesnych lat dzieciństwa, często chwaleni przez matki, są tym samym utwierdzani w przekonaniu, że podczas, gdy dziewczynki muszą zrobić coś szczególnego, żeby zasłużyć na pochwałę, im słowa uznania należą się „od tak”.
Kiedy chwalisz, nie licz na nic w zamian
Nie oczekuj, że on odwzajemni się tym samym, w taki sam sposób, w tym samym momencie. Kiedy natomiast poczuje się dobrze, będzie miał większą ochotę zauważyć i docenić Ciebie
Bądź twórcza w pochwałach
Pochwała działa, kiedy mężczyzna czuje się szczególny, dostaje coś wymyślonego specjalnie dla niego. Równie ważne są słowa, które dowodzą, że jego kobieta czuje się przy nim bezpiecznie, np.: „Wierzę w ciebie”, „Tobie na pewno się uda”.
Nie ulega wątpliwości, że ofiarowując komuś wdzięczność i docenienie, mamy większą szansę otrzymać taki dar od drugiej osoby. Jeżeli natomiast taka wymiana następuje w relacji partnerskiej/małżeńskiej, to trudno zliczyć korzyści płynące dla obojga i dla relacji. Warto dlatego czasem schować dumę do kieszeni i otworzyć się na osobę, z którą dzielimy życie.
*artykuł napisany dla sensity.pl
Comments